
Postępowanie przed sądami administracyjnymi charakteryzuje się określonym stopniem sformalizowania, którego celem jest zapewnienie przejrzystości i uporządkowania czynności procesowych. Jednak w praktyce coraz częściej pojawia się pytanie o granice tego formalizmu – w szczególności w kontekście konstytucyjnego prawa jednostki do sądu oraz zasady proporcjonalności, której naruszenie może skutkować ograniczeniem dostępu do wymiaru sprawiedliwości. Analiza tej problematyki zyskuje na aktualności zwłaszcza w świetle najnowszego orzecznictwa, w tym postanowienia Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 14 marca 2024 r. (sygn. I GZ 352/24), w którym zakwestionowano nadmiernie rygorystyczne podejście do kwestii braków formalnych.
Regulacje prawne dotyczące braków formalnych – art. 46 i 49 PPSA
Zgodnie z art. 49 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (PPSA), sąd administracyjny, stwierdzając braki formalne w złożonym piśmie procesowym, zobowiązany jest wezwać stronę do ich usunięcia w wyznaczonym terminie. Niezastosowanie się do takiego wezwania skutkuje odrzuceniem pisma, co w praktyce może oznaczać utratę szansy na skuteczną ochronę interesu prawnego. Elementy pisma, których brak może skutkować zastosowaniem powyższego rygoru, określa art. 46 PPSA. Przepis ten enumeratywnie wskazuje, że każde pismo kierowane do sądu administracyjnego powinno zawierać m.in. oznaczenie sądu, imię i nazwisko (lub nazwę) strony, jej adres, numer PESEL bądź KRS (jeśli dotyczy), a także żądanie wraz z uzasadnieniem oraz podpis strony lub jej pełnomocnika.
Funkcja gwarancyjna wezwania do uzupełnienia braków
Mechanizm wezwania do uzupełnienia braków formalnych nie jest wyłącznie technicznym narzędziem służącym porządkowaniu akt sprawy – ma on głęboki wymiar gwarancyjny. Służy bowiem realizacji konstytucyjnego prawa do sądu, wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, który zakłada, że każda osoba ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia jej sprawy przez właściwy, niezależny i bezstronny sąd. Dlatego też rygor odrzucenia pisma może zostać zastosowany wyłącznie wówczas, gdy strona – mimo wezwania – nie dopełni obowiązku uzupełnienia braków formalnych.
Na gruncie praktyki orzeczniczej ujawnia się jednak niejednolitość w podejściu sądów do klasyfikowania i interpretacji braków formalnych. Spotyka się zarówno przypadki oczywiste – takie jak brak podpisu czy niewskazanie sądu – jak i bardziej subtelne uchybienia, np. brak numeru KRS wpisanego bezpośrednio w treści pisma, mimo jego załączenia w formie odpisu z rejestru. Ta różnorodność prowadzi do istotnych konsekwencji dla stron postępowania. Braki uznawane za istotne powodują natychmiastową reakcję sądu i wydanie wezwania, co daje stronie szansę na szybkie uzupełnienie uchybień. Z kolei uchybienia mniej widoczne mogą pozostać niezauważone aż do momentu rozpoznania sprawy, co niekiedy skutkuje nie tylko przedłużeniem postępowania, ale też może wywoływać poczucie braku stabilności i przewidywalności prawa.
Brak jednolitych kryteriów oceny – zagrożenie dla zasady równości
Nie bez znaczenia pozostaje również problem nieistnienia jednolitych kryteriów oceny braków formalnych. W sytuacji, gdy identyczne uchybienia są przez różne sądy oceniane odmiennie – raz jako błahe, innym razem jako istotne – dochodzi do naruszenia zasady równości stron wobec prawa (art. 32 Konstytucji RP) oraz podważenia zaufania do wymiaru sprawiedliwości. W doktrynie od dawna toczy się dyskusja między zwolennikami stanowiska rygorystycznego, podkreślającymi konieczność przestrzegania procedury, a przedstawicielami podejścia bardziej elastycznego, postulującymi ocenę formalnych niedociągnięć w kontekście celu procesowego i realnych skutków dla strony.
Sprawa I GZ 352/24 – przełomowe postanowienie NSA
W tym kontekście szczególnie doniosłe znaczenie zyskało postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 14 marca 2024 r., sygn. I GZ 352/24. NSA rozpatrywał zażalenie wniesione przez skarżącego w sprawie odmowy przyznania pomocy finansowej rolnikowi zagrożonemu utratą płynności finansowej w związku z wojną w Ukrainie. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu odrzucił skargę, uznając ją za obarczoną brakiem formalnym – brakowało bowiem numeru KRS w treści skargi, mimo że skarżący dołączył wydruk z Krajowego Rejestru Sądowego, zawierający wymagany numer.
NSA nie podzielił tego stanowiska, wskazując, że działanie strony spełniło wymagania formalne. W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, sąd I instancji dopuścił się nadmiernego formalizmu, który nie tylko ograniczył dostęp do sądu, ale też naruszył zasadę proporcjonalności i konstytucyjne prawo do rzetelnego procesu. W uzasadnieniu podkreślono również, że taka wykładnia jest sprzeczna z utrwalonym orzecznictwem zarówno sądów krajowych, jak i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Sąd zaakcentował, że przy dokonywaniu wykładni przepisów PPSA należy mieć na uwadze nie tylko literalne brzmienie przepisów, ale przede wszystkim ich funkcję – służenie ochronie praw jednostki i zapewnieniu efektywnego dostępu do wymiaru sprawiedliwości.
Stanowisko NSA – sprzeciw wobec nadmiernego formalizmu
Stanowisko NSA może być interpretowane jako wyraźny sygnał w kierunku bardziej zrównoważonego modelu postępowania sądowo-administracyjnego. Choć formalizm procesowy jest nieodzownym elementem procedury, to jednak nie powinien być celem samym w sobie. W szczególności w przypadkach, gdy z dokumentacji zgromadzonej w sprawie wynika spełnienie wymogu formalnego, sąd nie powinien ignorować tej okoliczności tylko z powodu braku odpowiedniej informacji w treści samego pisma. Orzeczenie NSA wskazuje, że polskie sądownictwo administracyjne zmierza w kierunku modelu mniej sformalizowanego, uwzględniającego realia społeczno-gospodarcze i konieczność efektywnej ochrony praw jednostki.
Wnioski – formalizm w służbie prawa, nie przeciwko niemu
Podsumowując, należy wskazać, że braki formalne w pismach procesowych stanowią istotny element konstrukcji postępowania sądowego, jednak ich ocena powinna uwzględniać nie tylko przepisy prawa procesowego, ale również konstytucyjne i międzynarodowe standardy rzetelnego procesu. Praktyka orzecznicza powinna dążyć do zapewnienia spójności i przewidywalności, unikając przy tym formalizmu, który prowadziłby do arbitralnego ograniczenia prawa do sądu. Postanowienie NSA w sprawie I GZ 352/24 stanowi istotny krok w tym kierunku, przypominając, że procedura nie może być stawiana ponad człowiekiem, a prawo do sądu musi mieć charakter realny, a nie iluzoryczny.
Źródła
- Ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz. U. z 2024 r. poz. 935 z późn. zm.).
- Postanowienie NSA z 6.11.2024 r., I GZ 352/24, LEX nr 3779813.
Autorem artykułu jest Asystent prawny Jakub Lenart.